26Sep

W 2016 r. streaming znalazł się na szczycie wszystkich form konsumpcji muzyki w USA

Pamiętacie, jak na początku 2013 roku uderzył Apple 25 miliardów Pobieranie piosenek z iTunes? I Tima Cooka powiedział sprzedanie 220 000 Walkmanów zajęło Sony 30 lat? Cóż, przewińmy do przodu niecałe cztery lata i Nielsena ujawniło, że w samym 2016 roku Amerykanie odsłuchali strumieniowo 431 miliardów utworów, co po raz pierwszy w historii przekroczyło całkowitą sprzedaż utworów i albumów w wersji cyfrowej. „Krajobraz ewoluuje jeszcze szybciej niż w przypadku innych zmian formatów” – powiedział David Bakula, wiceprezes Nielsen.

Tak naprawdę ludzie w USA przesyłali strumieniowo więcej piosenek na dzień (1,2 miliarda) niż 734 miliony pobrane w ciągu całego roku, podała firma ratingowa. Podobnie jak w przypadku podobnych wzrasta w Wielkiej Brytanii, streaming wzrósł o 76 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, co pomogło branży muzycznej urosnąć o solidne trzy procent w porównaniu z 2015 rokiem. Szczególnie duże serwisy streamingowe Spotify I Muzyka Apple, również odnotowaliśmy dramatyczny wzrost liczby subskrybentów.

Branża muzyczna rozwija się w zdrowym tempie, a rok 2016 pokazał nam, że krajobraz ewoluuje jeszcze szybciej niż w przypadku innych zmian formatów.

Tylko sześć utworów, w tym „Panda” Desiignera i „Work” Rihanny, odtworzyło łącznie 500 milionów użytkowników na żądanie. Jednak Drake poprowadził wszystkich daleko, osiągając łącznie 5,4 miliarda odtworzeń, a także sprzedał najwięcej cyfrowych utworów i albumów. Duża część tego wzrostu wynika z hip-hopu i R&B – gatunków, które odpowiadają za 22 procent konsumpcji muzyki, ale nieproporcjonalnie 28 procent strumieni.

Dopełnieniem dobrych wiadomości jest wzrost sprzedaży albumów fizycznych jako udział w całkowitej sprzedaży albumów po raz pierwszy od dekady, a sprzedaż winyli osiągnęła 13 milionów – najwięcej od 1991 roku, kiedy Nirvana Nieważne wyszedł. Te ostatnie statystyki są najbardziej zaskakujące, ponieważ można się spodziewać, że sprzedaż albumów fizycznych będzie mocno spadać, a najwyraźniej tak nie jest. Pomimo ostrzeżenia z RIAA wydaje się, że dostępność lepszej alternatywy dla piractwa nie tylko wzrosła zyski branży, ale ogólnie pasja do muzyki.