5Sep
YouTube dołączył Wolność Twittera zeszłej nocy, kiedy rząd Turcji zniósł dwumiesięczny zakaz. Posunięcie to, bez wsparcia premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, następuje 4 kwietnia rządzący Trybunału Konstytucyjnego kraju. Po Google’u złożył swoją skargę, ustawodawca doszedł do konsensusu, że zakaz zrobił rzeczywiście naruszają prawa człowieka i nakazał uchylenie, co rząd turecki niechętnie wykonał prawie miesiąc później.
Dlaczego usługa wideo Google była np Świergot, w ogóle zablokowane? Na pozór oba wygnania były częścią próby zdławienia kontrowersyjnych politycznie mediów, w tym m.in kilka postów i filmów, z których rzekomo wyciekły ściśle tajne plany wojskowe (które zgodnie z orzeczeniem nadal obowiązują ograniczony). Jednak w swej istocie ta porażka opiera się na większym ruchu autorytarnej cenzury, który wpływa na podobne firmy z branży mediów społecznościowych, takie jak WhatsApp a nawet samego Internetu.
Przyjrzyjmy się jeszcze raz Twitterowi. Tak, być może uniknęła blokady, ale Turcja nadal ma ścisłą kontrolę nad witryną mikroblogową. Dzięki ministrowi komunikacji Lütfiemu Elvanowi kraj i gigant społeczny są
pracować razem w celu zneutralizowania „złośliwych” treści. TIB ma również prawo cenzurować obraźliwe posty i konta według własnego uznania. Co zatem liczy się jako złośliwa lub obraźliwa treść? To pytanie za milion dolarów – i jest przerażające. Konsekwencje tak rozległej kontroli społecznej są ogromne, ale na razie przynajmniej YouTube jest ponownie dostępny.