30Sep

Notatnik Norrathian: Posmakowałem walki Landmark i podoba mi się!

Lepiej późno niż wcale, prawda? Nareszcie, po miesiącach wyłącznie wydobywania i magii wokseli (a potem nocnej zwłoki), w końcu wziąłem udział w Element krajobrazu owoce walki. I och, jakie to słodkie! Oczywiście system został ledwo wdrożony i znajduje się dopiero w pierwszej iteracji, ale to nie powstrzymuje mnie od podzielenia się doświadczeniami, jakie miałem po pierwszym zalogowaniu się, aby sprawdzić, co się dzieje. Więc wskoczyłem, gdy tylko serwery zostały uruchomione... i tam straciłem resztę dnia.

Nawet pomimo nieuniknionych błędów, nie zawiodłem się po pierwszych kilku godzinach pracy z tą aktualizacją. Są tu miotacze i teleporty, broń i miny zbliżeniowe – mnóstwo rzeczy, które zajmą nieco szalony umysł. A kto może pominąć nową radość związaną z obrażeniami spowodowanymi upadkiem? Oto moje nieskazitelne pierwsze wrażenia z tego długo oczekiwanego systemu.

DvB

Zanim faktycznie dotarliśmy i doświadczyliśmy na własnej skórze jakiegokolwiek PvP, odbyła się solidna runda DVB – deweloperzy vs. błędy! Nie jest to niespotykane w przypadku dużych

Element krajobrazu aktualizacje wymagają trochę dodatkowego czasu, a tak naprawdę nie można osiągnąć niczego większego niż wdrożenie walki! Nie było więc wielką niespodzianką, gdy przestój serwera ciągnął się coraz dłużej, aż do nocy. Nie oznacza to jednak, że nie chcieliśmy wejść do środka; po prostu wiemy, że twórcy mieli pełne ręce roboty, pracując nad problemami w ostatniej chwili. Szczerze mówiąc, chcę, żeby serwer nie pojawiał się, dopóki nie będzie gotowy, zamiast pojawiać się i drażnić mnie przez kilka minut, zanim ponownie się zawiesi!

Podekscytowanie fanów było wyczuwalne, gdy wszyscy pozostaliśmy przyklejeni do Twittera, czekając na nieuniknione „Wszystko jasne!” krzyczeć. Poddałem się przed 1:00 czasu EDT; gra wróciła dopiero po 7:00. Dzięki temu mogłem wypocząć i zagłębić się w nowy system. Niestety, serwer UE był nadal uszkodzony przez całe popołudnie, pozbawiając tych, którzy zgłaszali tam roszczenia, umożliwienia walki na ich własnych terenach.

Przepychacze i wstrząsacze

Zanim zacząłem majstrować przy PvP, moją uwagę przykuły nowe rekwizyty do poruszania się. Ponieważ platformy powodowały jedną z poważnych awarii, na razie pominięto je w aktualizacji, ale pozostawiły rzucacze i teleportery. Och, jaką zabawę możesz mieć z przyjacielem i kilkoma flirciarzami! Tak, przyznam, że spędziliśmy zdecydowanie za dużo czasu na katapultowaniu się wokół tego roszczenia – i podobała nam się każda chwila! Zapomnij na chwilę o ozdobnych planach, które rodzą się w mojej głowie, jak włączyć je do mojego zestawu w bardzo podstępny sposób; sama zabawa w rzucanie się w kółko zapewniała nam rozrywkę przez chwilę.

Po pewnym zaklęciu podstępne myśli powróciły i zacząłem nikczemnie planować, w jaki sposób mój labirynt zostanie ulepszony za pomocą tych nowych bombek. Więc naturalnie byłem rozproszony przez budowanie zaklęcia, kiedy przypomniałem sobie, że absolutnie muszę przetestować PvP w aktualizacji walki. Na szczęście dla nas, chociaż tak jest nadal SOE, „CU” nie jest brzydkim słowem Element krajobrazu jak to było dla A jakaś inna gra science-fiction.

PvP na moich warunkach

Pomyśl o tym: o ile bardziej na własnych warunkach może być PvP niż w grze, w której grasz na własną rękę? Możesz nawet wyrazić zgodę lub zrezygnować, cokolwiek chcesz. Ci, którzy nie zgadzają się z byciem zmuszonym do gry w PvP, muszą docenić fakt, że ta gra całkowicie od ciebie uzależnia wybór, a nie tylko to, kiedy walczysz, ale także w jaki sposób. Chcesz dołączyć do innej grupy ze znajomymi u boku? Dołącz do drużynowego deathmatchu. Chcesz poczuć dreszczyk emocji, jaki daje wolność dla wszystkich? Wskocz do deathmatchu. Wolisz mieć jakiś powód do walki? Jest to gra z punktami kontrolnymi właśnie dla Ciebie. Trzy warianty dla trzech różnych stylów gry. Aby zobaczyć, które roszczenia wspierają grę, wystarczy, że włączysz opcję „Zobacz granice roszczeń PvP” w ustawieniach gry lub przeszukaj prezentację w poszukiwaniu oznaczonych roszczeń.

Choć oferta jest obecnie nieco skromna, przyznam, że nie przeszkadzał mi brak różnorodności. Miałem dość na głowie, próbując przyzwyczaić się do nowej broni i stylu walki akcji w tej grze. Jak ci, którzy oglądali moje wprowadzenie do strumienia PvP dowiedziałem się, że od lat bawię się myszką jako ruchem. Wiem, wiem – już wcześniej wpędzało mnie to w kłopoty. To nawyk, z którym naprawdę trudno się przełamać i nigdzie nie było to tak widoczne jak w tym przypadku Element krajobrazu. Ponieważ jedyne dwa ataki, jakie otrzymujesz, to lewy i prawy przycisk myszy, kliknięcie któregokolwiek z nich podczas próby poruszania się w walce nie przyniesie pożądanego rezultatu! Częściej jednak nie, miało to bardzo negatywne konsekwencje, ponieważ A) nie zmieniłem pozycji, aby uniknąć nadchodzącego ataku i B) zmarnowałem umiejętność i musiałem poczekać, aż upłynie czas odnowienia. Dodaj do tego możliwość zamiany broni podczas walki na różne umiejętności, a następnie dorzuć do tego heroiczny ruch, a z pewnością jest to system, którego opanowanie wymaga dużo praktyki! Naprawdę nie potrzebuję teraz mnóstwa typów gier; Potrzebuję tylko kilku, żebym mógł oswoić się z sytuacją, zanim ruszymy dalej.

Jeśli masz ochotę wyjść poza to, co jest dostępne, pamiętaj, że to dopiero pierwszy przedsmak systemu, który ostatecznie będzie bardzo solidny, obejmujący PvE i wielkie historie.

Ten moja jest twoja śmierć, ta moja jest moja śmierć

Królem zabójcą naszego zestawu meczów okazał się nie gracz, ale miny lądowe. Ci robale dają z siebie wszystko! I nie chodzi tylko o jednorazową detonację; miny zbliżeniowe nie ulegają zużyciu po eksplozji. Zamiast tego po prostu rozwalają każdego, kto podejdzie wystarczająco blisko, na strzępy (lub przynajmniej powala zdrowie na tyle, że przeciwnikowi uda się oddać zabójczy strzał). Moja rada to iść z mniej znaczy więcej sposób myślenia podczas sadzenia tych rzeczy, ponieważ jeśli błędnie pomyślisz, że zostaną pochłonięte, Twoje pole bitwy będzie rozbrzmiewać dźwiękiem nieprzerwanych eksplozji.

(Uwaga: Landminds nadal eksplodują – głośno – nawet gdy nie ma gry PvP; po prostu nie wyrządzają żadnych szkód.)

Miejsce na udoskonalenie

Jak wspomniano wcześniej, jest to dopiero pierwsza faza walki Element krajobrazu. I przyznam szczerze, że byłem w nim głęboko zanurzony tylko przez jeden dzień. Ale to powiedziawszy, zauważyłem już kilka rzeczy, które wymagają poprawy.

Najważniejszą rzeczą, która mnie rozczarowała, była szybkość leczenia ziemi podczas meczu PvP. Miałem wrażenie, że kraina pozostanie w stanie zniszczonym do czasu zakończenia meczu i zresetowania. Jednak w rzeczywistości zagoiło się w ciągu kilku chwil – o wiele, wiele za szybko! W ciągu jednego 10-minutowego meczu nasze zdrowie zagoiło się więcej razy, niż byłem w stanie zliczyć. Całkowicie zatracono poczucie wpływu na środowisko i stworzenia pola bitwy na pustkowiu.

Przyznam, że również byłem bardzo zawiedziony nauką w trakcie Transmisja na żywo z charakterystycznego miejsca że możliwość odróżnienia niektórych roszczeń w ramach gier PvP od tych, które są bezpieczne, nie została jeszcze zaimplementowana. To samo dotyczy trybu obserwatora! Te dwie rzeczy to tak naprawdę elementy, które włączyłem do nowej wersji, nad którą pracowałem, i nie miałem czasu na ponowne przemyślenie moich planów. Co więcej, nie mogę pozwolić, aby ludzie cieszyli się grami, podczas gdy ja kontynuuję pracę i tworzenie. Nie jestem fanem tego scenariusza albo-albo i mam nadzieję, że ta część zostanie szybko rozwiązana.

Kolejną irytującą rzeczą jest nowy element interfejsu użytkownika, który został dodany nad paskami skrótów, aby pokazać liczniki czasu umiejętności. Nienawidzę tego! Jest ogromny i krzykliwy. Zdecydowanie wolę czystszy wygląd. A naciśnięcie klawisza F w celu interakcji jest równie denerwujące, nawet jeśli jest małe.

Chciałem również zwrócić uwagę na potrzebę naprawienia błędu, który uniemożliwiał mistrzom gry ustalanie spersonalizowanych zasad meczów, ale najwyraźniej ten błąd został już naprawiony! Liczba klatek na sekundę będzie jednak zdecydowanie wymagać większego zwiększenia. Po raz pierwszy zszedłem na niskie ustawienia (i było to bardzo psychodeliczne przeżycie). Bestia z pewnością była odpowiedzialna za część moich zgonów i niezdolność do zadawania ciosów. Na szczęście twórcy oświadczyli, że skupiają się na tym, co jest teraz w grze, aby ją zoptymalizować i spraw, aby system działał płynniej, więc miejmy nadzieję, że sytuacja poprawi się raczej wcześniej niż później dział.

Ogólnie rzecz biorąc, system nie jest oczywiście doskonały. Jest również bardzo daleki od ukończenia. Ale i tak muszę powiedzieć, że całkiem mi się to podoba, nawet przy moich niezbyt znakomitych umiejętnościach PvP. Zdecydowanie widzę potencjał i nie mogę się doczekać, aby doświadczyć wszystkich form kreatywności, jakie wymyślą gracze.

The EverQuest Królestwo jest tak duże, że czasami MJ Guthrie gubi się w tym wszystkim! Dołącz do niej, gdy odkrywa zakamarki serii, od Overrealm po Timorous Deep. Ukazuje się co dwa tygodnie w czwartki, o Notatnik Norrathian jest Twoim źródłem wszelkich informacji Następny EverQuest I EverQuest II. I uważaj na MJ-a Masowo telewizja przygody!